Te dwie bombki zrobiłam ostatnio. Do świąt jeszcze daleko, ale ja już zaczęłam robić prezenty i ozdoby świąteczne. Tu akurat mamy dwa w jednym - prezent i bombka. Teraz jak na nie patrzę zrobiłabym je troszkę inaczej, ale mam nadzieję, że i tak spodobają się "moim" chłopakom. Na bombkach umieściłam także ich imiona, ale jakoś zapomniałam ten element obcykać.
hm..jak to robisz że na okrągłej powierzchni serwetki Ci się nie marszczą??? mi nawet na prostej powierzchni wychodzą pęcherze powietrza i się marszczą..przy próbach wygładzenia-rwą się.... :(
OdpowiedzUsuńImbryczku już Ci wszystko wyjaśniam. Jeśli chodzi o serwetkę, to po pierwsze nie kleje jej na klej tylko na lakier tzn.maluje lakierem powierzchnie gdzie ma być serwetka, delikatnie układam i nic mi się nie marszczy. Jesli widzę, że motyw jest duży i mogą być problemy z przyklejeniem to wtedy nacinam go w kilku miejscach, a potem te "niedoskonałości" domalowywuje. Mam nadzieję, że Ci to coś rozjaśni
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wyjaśnienia ! ^^
OdpowiedzUsuńProszę Cię bardzo i polecam się na przyszłość :-)
OdpowiedzUsuń