Obserwatorzy

środa, 31 października 2012

beret dla mami

... beret zrobiłam już jakiś czas temu, ale, że był prezentem dla mami na urodziny nie publikowałam go wcześniej. Mam nadzieję, że prezent przypadł jej do gustu. Z tej samej włóczki, robię też dla siebie czapusie i teraz już na pewno będą mnie z mamą brali za siostry :-)



piątek, 26 października 2012

jesienna wymianka

... za oknem, już mamy na 1000% jesień. U mnie oznacza to spadające i wszędobylskie liście z dębów. Kolory przepiękne, począwszy od żółci, kończąc na przepięknej czerwieni. Ja osobiście wolę wiosnę i lato, bo cieplej, przytulniej, ale jesienne kolory jakoś zawsze dla mnie są cudowne. Dlatego, też gdy na jednym z fajniejszych forów o decoupage Kraina Czarów dziewczyny ogłosiły jesienną wymiankę, musiałam się zapisać. Moją niespodzianka przyleciała od Ani K



Ja zaś przygotowałam niespodziankę dla Yvette.





sobota, 20 października 2012

szydełkuję, a jak

... zaczęłam już przygotowania do sezonu świątecznego, ale o tym w innym poście. Dziś chciałam pokazać tuniczkę jaką ostatnio popełniłam dla siebie. Uwielbiam bordowy kolor, dlatego też kiedy zobaczyłam tą przepiękną włóczkę, nie mogłam się powstrzymać przed jej nabyciem. Nie wiedziałam do końca co z niej zrobię, ale pomysł przyszedł sam. Jako, że mi po wykończeniu tuniczki zostało jeszcze włóczki popełniam z niej coś jeszcze, ale o tym innym razem.



Nie zapominam tez o innych technikach, ostatnio lekko do scrapków wróciłam i oczywiście marzy mi się czas na decu. Teraz kiedy siedzę w domu na tzw. bezrobociu, na wszystko mi brakuje czasu. Nadrabiam zaległości w sprzątaniu, układaniu, no i poszukuję pracy (a do zadanie na pełen etat :-). Udało mi się też zrealizować projekt, który za mną chodził już jakiś czas i zakończyłam pracę nad moim kulinarnym blogiem. Przeniosłam już wszystkie przepisy z Przystanku Art oraz dodałam kilka nowych. Od teraz, już kulinarnie tu nie będzie. ;-)

sobota, 6 października 2012

przygotowania do zimniejszych dni

... u mnie przygotowania do zimy idą już pełną parą... letnie ubrania spakowane i wyniesione na strych, a w domowej kuchni słoiki i słoiczki z przetworami się pojawiają. Oznacza to, że lato już zakończone i jesień zagościła. kasztany i żołędzie zastąpiły zaś letnie motywy w moim domu.
W ramach tych przygotowań popełniłam taką oto szydełkową kamizelkę.


wtorek, 2 października 2012

Nowy blog

... a jednak się zdecydowałam... zapraszam wszystkich na mojego nowego bloga kulinarnego, teraz wszystkie moje przepisy będzie można znależć w jenym miejscu.