Jak obiecywałam, tak też zrobiłam. Pokazuję Wam kolejną prace jaką ostatnio popełniłam. Wspominałam już wcześniej, że zdobienie butelek totalnie mnie wciągnęło. Znajomi śmieją się już ze mnie, że z każdej imprezy, każdego wyjazd tylko butelki przywożę. Mój narzeczony już na stojące wszędzie puste butelki i wannę w której się odmaczają patrzeć nie może. Cóż musi się przyzwyczajać :-). Teraz zbieram się do popełnienia pierwszej w życiu lampy z butelek, zaczytuję się w necie jak to zrobić, pewnie w przyszłym tygodniu jakiś sklep budowlany nawiedzę i odpowiednie gadżety zakupię.
Chciałam też podziękować wszystkim odwiedzającym mojego bloga. Ku mojemu zdziwieniu jest Was bardzo dużo, tylko czemu nie zostawiacie po sobie śladu w postacie komentarzy ????