Obserwatorzy

poniedziałek, 18 lutego 2013

kolejna wymiankowa relacja

Tak jak już wspominałam będzie o wymiankach teraz dość dużo u mnie na blogu. Tym razem chciałam pokazać Wam jak fajnie się wymieniłyśmy z Angelusem. Termin wymianki był dość krótki, więc nie udało mi się popełnić wszystkiego co zaplanowałam, a do tego choroba spowodowała u mnie opóźnienie w wysyłce. Cieszę się, że moja ofiara się nie obraziła i wybaczyła mi tą lekką czasową obsuwkę. 
W ramach tej wymianki przygotowywałyśmy prezenty według wskazań z listy życzeń. Ja dla Angelusa przygotowałam taki prezencik.






Zaś do mnie przyleciały takie cudeńka.




Otrzymałam też kolejne wyróżnienie. Tym razem od Jagodzianki.
Dzięki kochana za miłe słowa.


Każda nominowana blogerka powinna:
1.podziękować nominującej na jej blogu,
2.pokazać nagrodę VB u siebie,
3.ujawnić 7 faktów dotyczących samej siebie;
4.nominować 10 (lub zależnie od wersji 15) blogów;
5.poinformować o tym fakcie autorki nominowanych blogów.


7 faktów dotyczących mnie... trudno tak coś wymyślać, bo o wielu rzeczach już pisałam.

1. uwielbiam kiczowate pamiątki, które zworze ze wszystkich miejsc w których byłam
2. w ramach rzucania palenia przestawiłam się na elektronicznego papierosa i teraz w domu pachnie wiśniami a nie tytoniem
3. jestem wredną i pamiętliwą zołzą, której jak ktoś się narazi lepiej, żeby uważał, bo bedę czekać na okazję, żeby się odegrać
4. jestem zażartą feministką
5. uwielbiam bollywoodzkie filmy na których zawsze płaczę nie zależnie ile razu je oglądam
6. uwielbiam długo spać i późno kłaść się spać
7. kocham zmiany i jak w moim życiu coś się dzieje

Teraz czas na moje nominacje... trudno wybrać, bo mam wiele blogów i blogerek, które podglądam i które moim zdaniem zasługują na nominację, a wybranie tylko 10 jest bardzo trudne dla mnie

KASIAN za cudowną biżuterię, którą tworzy
SZYCIE ISABELL za przepiękne laleczki
LAURENTINO za piękny klimat jaki tworzy i za zafascynowanie mnie schabby chickiem
ANIELKĘ  za miłość do aniołów, którą z nią podzielam
WYGNANKO  za ciepło i miłość, które, aż biją z jej bloga
JANECZKĘ  za wszystkie cudowne prace, które tworzy, optymizm i miłość do ludzi
BOŻENĘ  którą regularnie podglądam i marzę, żeby takie cuda z filcu jak ona kiedyś tworzyć
KRUSZYNĘ  za niepowtarzalny klima jej decoupage'owych prac
LUNĘ za zaangażowanie i cudowne wymianki oraz za świetne cudowną sutaszową bizuterię
SZPROTKOWO  za piękny i niepowtarzalny styl 

piątek, 15 lutego 2013

czerwona wymianka u Etoli

Dziś czas na pochwalenie się kolejnymi cudownymi prezentami jakie do mnie przyleciały. Miałam to zrobić wczoraj ale ze względu na Walentynki nie udało mi się wieczorem usiąść do kompa. Ostatnimi czasu mamy z moim szanownym S mało czasu dla siebie i każda chwila spędzana razem jest bardzo cenna i powiem, że szkoda mi było usiąść do pisania posta. W dzisiejszym zalatanym świecie staramy się łapać każdą chwilę i spędzać ją ze sobą. 
Ostatnio zapisałam się na kilka wymianek i teraz regularnie będę Wam pokazywać co w ramach zabaw dostałam i co ja przygotowałam. 
Organizatorką czerwonej wymianki była Etoila , której dziękuję za cudowną wymiankę, świetną organizację i fajną zabawę jaką dla nas zorganizowała.
Moją wymiankową parą była Monika, dla której przygotowałam taką niespodziankę.






Do mnie zaś przyleciały takie cuda.







czwartek, 14 lutego 2013

stylowa wymianka z zimą w tle

.. nadal uzależniona od wymianek, a jak... obiecuję sobie zawsze, że ograniczę ten mój nałóg, bo z niczym się nie wyrabiam, ale niestety mi się nie udaje. Chyba też nie za bardzo walczę z tym nałogiem ;-) uwielbiam dawać prezenty i kocham je otrzymywać. Jako wymiankoholiczka nie mogłam więc przejść obojętnie obok wymianki u Moteczka, szczególnie, że temat przypadł mi do gustu i to bardzo. Wymianka zimowa w stylu vintage... aż mi zaparło dech i bez chwili zawahania zapisałam się. Potem było już to co lubię naj... czyli kombinowanie i przygotowanie niespodzianki, a potem z niecierpliwością oczekiwanie czy mój prezent przypadnie do gustu mojej ofierze. 
Dla mnie cudowną niespodziankę przygotowywała moja imienniczka Kasia. Bardzo się cieszę, że dzięki tej wymiance trafiłam na jej cudownego bloga, na którym zadomowiłam się już na dobre. Kasia tworzy cudowną biżuterie, której posiadaczką teraz jestem i ja. Polecam wszystkim zaglądnięcie do niej i pooglądanie jej przepięknych prac.
Sami jednak zobaczcie co ja dostałam i powiem tak MOŻECIE MI TYLKO ZAZDROŚCIĆ.



Ja prezent przygotowywałam dla osoby, która nie ma bloga. Zawsze wtedy mam stresa, bo nie wiem co i jak :-) Moteczek jednak uzyskała dla mnie kilka informacji, które ułatwiły mi pracę na d niespodziewajką.  Mariola, dla ktorej przygotowywałam wymiankę, przysłała takie informacje o sobie
"Jeżeli chodzi o robótki to przede wszystkim krzyżykuję . Hafty krzyżykowe duże i małe. Robię także szybkie kartki do wysyłania. - technika dowolna co serducho podyktuje. 
Ulubiony kolor to czerwony. 
A co lubie. Lubię czytać książki a także kupować je i mieć. (chyba dlatego pracuje w bibliotece mogę kupować zawodowo a nie musze prywatnie).  Kolekcjonuje zakładki. Lubię palić świeczki ."


Kierując się tymi wytycznymi wziełam się za pracę i przygotowałam taki oto prezent.







Jak zawsze mam nadzieję, że prezent przypadnie jej do gustu i że będzie sprawiał odrobinkę choć radości.
Namęczyłam się nad zakładką, bo za nic w świecie nie mogłam jej porządnie utwardzić, na szczęście w końcu się udało i spokojnie mogłam ją wysłać do mojej ofiary. 
Już niedługo pokażę relacje z kolejnych wymianek w jakich biorę udział.
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających mojego bloga i dziękuję za wszystkie miłe słowa jakie do mnie kierujecie.

wtorek, 12 lutego 2013

w magicznym lesie

Jakiś czas temu Diana ogłosiła u siebie na blogu wyzwanie pt. W magicznym lesie. Temat bardzo mi się spodobał i postanowiłam coś pokombinować. Pooglądałam motywy i wybrałam taki, który naj mi do serca przypadł i tak powstała taka szkatułka. Dopiero po jej zakończeniu uświadomiłam sobie, że już kiedyś podobną prackę popełniłam i teraz mam już komplecik dwóch szkatułek... dorobię na pewno jeszcze kilka prac z podobnymi motywami, gdyż bardzo dobrze mi się z nimi pracuje.


piątek, 1 lutego 2013

u mnie jak zwykle się dzieje

dzieje oj dzieje i to jak zawsze dużo... pogoda za oknem nie ułatwia mi życia, przeziębienie daje się we znaki, a tu Tyle zobowiązań, pomysłów i nieobcykanych prac. Dziś jednak o tym nie będzie.. nie uwierzycie, że prawie dwa miesiące szła do mnie paczka priorytetowa z Tunezji. Warto było jednak czekać na takie cudeńka. W tym roku już ich nie wykorzystam, ale na przyszłe święta będą jak znalazł. 
Po długiej podróży dotarła do mnie paczuszka od Tukary. Kochana wielkie dzięki, bo prezencik przecudny dla mnie przygotowałaś. 





Sama nie wiem co mi się naj podoba, ramki idealne jak dla mnie. Uwielbiam takie dzieciakowe klimaty, kartka słodziak. Maskotka-piesek z workiem na prezenty idealna, a kolczyki, jakby Tukara mnie znała i wiedziała jaki mam styl.

... żeby jednak nie było, że się tylko cudownymi prezentami chwalę, chciałam pokazać Wam co ja ostatnio popełniłam i co najważniejsze, co udało mi się obcykać. Wieszak zaczełam chyba z rok temu i jakoś nie mogłam go skończyć. W końcu jednak się udało, efekt do końca mnie nie zadowala, ale już nic w nim poprawiać nie będę.





Jak w miarę lepsze światło złapię od razu będę pokazywać kolejne rzeczy, które grzecznie czekają na sfotografowanie... a teraz uciekam kombinować w co mojego szanownego S na bal przebierańców ubrać. Zero pomysłów na jego stylizację, a ja dla siebie co najmniej trzy wymyśliłam. Co za życie :-)