Obserwatorzy

niedziela, 30 stycznia 2011

coś starego, coś nowego ....

Brakuje tylko czegoś pożyczonego. Nie o ślubie jednak będzie jakby się na pierwszy rzut oka mogło wydawać. Dziś będzie troszkę ostatnio zakończonych prac, ale także coś wygrzebanego w czeluściach mojego komputera. Czasem jest tak, że w moim własnym roztargnieniu zapominam o jakiś prackach... albo ich w ogóle nie obfotografuje, albo zapomnę zgrać z telefonu no i oczywiście standard już u mnie zapomnę ich obrobić i wstawić na bloga.

… coś nowego, czyli troszkę ostatnio popełnionej drobnicy.
Na pierwszy ogień poszły bielone kieliszki do jajek. Robiąc  porządek w serwetkach wykopałam ten motyw. Pamiętam jak ją kupiłam i jak strasznie się z niej cieszyłam, a użyłam jej tylko raz. Teraz powraca do łask i mam przeczucie, że będę poszukiwała jej jeszcze
 



Uwielbiam domalowywać tło, a szczególnie lubię bawić się w country painting. Tym razem połączyłam moją miłość do decoupage patchworkowego i aniołków.


.... a teraz coś starego. Herbaciarka z damą wykonana techniką decoupage dla mojej kolezanki. Widać, że nawet zdjęć jeszcze nie opanowałam kadrować





sobota, 29 stycznia 2011

zwierzakowo :-)

Dziś powróciłam po krótkiej przerwie. Udało mi sie wyrwać z Wawki na tydzień w góry. Poszalałam troszkę na nartach i teraz z nowymi siłami wrociłam do domu i do pracy. Mam nadzieję zrealizowac kilka fajnych projektów i pozmieniać troszkę w życiu ... ale nic więcej nie powiem, bo nie chcę zapeszać .

Jeszcze przed wyjazdem skonczyłam kilka prac, które chciałabym Wam pokazać. Dzisiaj będzie zwierzęco.
Popełnilam dwie zakładki dla Kociego Świata. Tym razem zdecydowałam się na wersję monochromatyczną decu.




zrobiłam także koci pojemnik na długopisy




oraz jak zawsze kocie breloczki wykonane tym razem techniką decoupage.




Jako, że jestem maniaczką wymianek, wziełam udział w Ptasiej Wymiance zorganizowanej przez Novinkę. W ramach wymianki przygotowałam taką niespodziankę dla Ewy. Jako, że niespodzianka już dotarła pokazuję ja juz na blogu.



czwartek, 20 stycznia 2011

miłość niejedno ma imię

Zaczynam działać jak supermarket :-) Jeszcze przed chwilą pokazywałam ostatnie zdjęcia bombek i ozdób świątecznych, a dziś nastał czas na serduszka. Walentynki się zbliżają i czas jak to mówi moja koleżanka przygotować wystawkę z serduchami. Osobiście nie przepadam za tym świętem, ale bardzo lubię serducha i ich ozdabianie, więc czemu by nie skorzystać z okazji ;-)
Dziś pokazę dwa rózne serducha.  Pierwsze z nich ozdobiłam używając także gazy. Efekt podpatrzony gdzieś w sieci, strasznie mi się spodobał, ale jakoś wcześniej nie było okazji, żeby cosik takiego popełnić.


Dugie serducho jest ozdobione także techniką decoupage, ale zupełnie inne założenie miało być. Myślałam, kombinowałam i postanowiłam, jedną z moich ulubionych różanych serwetek wykorzystać. Pociapane jak zwykle, bo czyste decu ostatnimi czasy jakoś mi nie wychodzi.



Popełniłam, też kilka nowych breloczków dla Kociego Świata. Wena na nie powoli mi się konczy i chyba muszę chwilkę od tych maleństw odpocząć.









poniedziałek, 17 stycznia 2011

coraz bliżej wiosna

 … a jakże inaczej. Marzą mi się już cieplejsze dni, spokojne wieczory w ogrodzie i brak ciągłej chlapy i szarugi. Postanowiłam sobie poprawić humor i podziałałam z motywami różanymi. Będzie cała seria :-) Dziś pokazuję podkładkę decoupage z motywem róży i z crackiem dwuskładnikowym.

niedziela, 16 stycznia 2011

pasja czytania

Jednym z moich hobby, o którym chyba jeszcze nie pisałam, jest czytanie książek. Pochłaniam je wręcz w ilościach masakrycznych. Uwielbiam usiąść sobie w fotelu z kawą i dobrą książką. Tak to już ze mną jest, że takie wyciszenie i oderwanie się od rzeczywistości jest mi czasem potrzebne. Szczególnie teraz, kiedy pogoda za oknem nie nastraja do żadnej działalności. Totalny leń mnie ostatnio dopada i tylko poczucie obowiązku zmusza mnie do niektórych działań. Najchętniej siedziałabym w domu przy kominku i oddawała się błogiemu nieróbstwu. Cóż w dzisiejszych czasach, kiedy ciągle człowiek za czymś goni, jest to jednak bardzo trudne.

Dziś znów się powtórzę i pokaże Wam znów zakładki decoupage. Jak zawsze zrobiłam je dla Kociego Świata. Bardzo mnie cieszy, że sprzedają się dobrze, a dochód z nich przekazywany jest na pomoc dla potrzebujących zwierzątek.
 








sobota, 15 stycznia 2011

bielenia przedmiotów ciąg dalszy

Faza bielenia nadal u mnie trwa. Jakbym mogła to bym wszystko na biało przemalowała :-) Niedawno mój S zaczął pochłaniać jakąś nieziemską ilość owoców, więc przestały mieścić się one na cudownej paterze jaką wygrałam u Agi. Widok pomarańczy na blacie w folii trzymał mnie przy życiu. W pierwszej wolniejszej chwili postanowiłam więc zrobić sobie niewielką miseczkę w której już dzisiaj umieściłam pomarańcze.



czwartek, 13 stycznia 2011

breloczkowo :-)

dDziś będzie breloczkowo. Pogoda za oknem nie nastraja mnie do spacerów. Najchętniej siedzę przy kominku z kubkiem ciepłej herbaty i oddaje się błogiemu nieróbstwu. Niestety mało czasu mam ostatnio na takie nicnierobienie. Dużo pracy, terminy gonią jak oszalałe a doba wydaje się za krótka. Pomysłów na decu masę tylko kiedy je realizować. Ostatnimi czasy kolejne decu breloczki dla  Kociego Świata popełniłam. Obcykał je jeden z wolontariuszy, wstawił też dzielnie do sklepiku. Człowiek zdążyły już część z nich wykupić, a ja się dopiero zebrałam do ich wstawienia. Cóż ostatnimi czasy wolę dzielnie decoupage'ować niż wstawiać pracki na bloga.







sobota, 8 stycznia 2011

ostatnia bombka sezonu

Święta minęły już, choinka spakowana, a raczej do garażu wstawiona. W tym roku postanowiliśmy ubrać mniejszą choinkę, ale za to w doniczce :-) a na wiosnę komisyjnie chcemy zasadzić ją w ogrodzie. Mam nadzieję, że się przyjmie.

Dzisiaj postanowiłam pokazać Wam ostatnią w tym sezonie już bombkę. Efekt oceńcie sami.


wtorek, 4 stycznia 2011

w nowym roku

Witam Was wszystkich w Nowym Roku. Niech będzie on lepszy od poprzedniego, pelen radości, szcęscia i spełnienia prawie wszystkich marzeń.

Dziś na szybko będzie i bardzo zdjęciowo. Czas znow mnie goni i nie mam kiedy się porospisywać. Poakże więc tylko kilka prac, które w ostatnim czasie powstały.
Kilka zakładek












kolejna podkładka pod kubek, tym raze w stylu country paintingowym z kurkami



oraz dwa kociobreloczki



a także chciałam się pochwalić cudownymi kolczykami, jakie dostałam od Migoshi. Zdjęcie pochodzi ze stronki Migoshi.