Sezon motocyklowy już zaczety, chociaż dzisiejszy deszcz zasmucił mnie bardzo mocno ... no cóż, zdarza się, nie zawsze można miec wszystko co się chce. Dziewczynka w garażu stoi i czeka na suchą ulicę :-) Postanowiłam pokazać Wam tym razem zegar, który zrobiłam na specjalna prośbę mojej kolzanki Ani z zaprzyjażnionego motocyklowego serwisu
Piękny zegar:)Bardzo mi się podoba...a motocykle uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo Ty taka motocykowa dziewczynka jesteś? Fiu, fiu... A zegar świetny! Fajny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny, ja jak najbardziej motocyklowa.... kofam, uwielbiam i wszystko co naj te dwa kółka i odpowiednio sliny silnik :-)
OdpowiedzUsuń