Żeby nie było kolejna butelka i też obcykana w moim ogrodzie. Tym razem powstała ona jako interpretacja wyzwania w Szufladzie, świetnym miejscu, które niedawno odkryłam. Kiedy tylko weszłam na bloga dziewczyn od razu stwierdziłam, że musze cosik popełnić.
Jakbyście nie zauwazyli ostatnio jakoś w wyzwania się wciągnelam i nawet nie wiem czym jest to spowodowane. Fajnie mi się pracuje kiedy mam jakis jasno określony cel. oczywiście powstaje też u mnie trochę prac na zamowienie, ale jak zwykle jest z takimi pracami idą one wolniej niż te, które są totalnie moje i odzwierciedlają mój nastrój.
Kolejna sprawą jest zrealizowanie jeszcze kilku planow blogowych, czyli mojego candy o którym nieustannie myśle i zrobienie porządku z etykietami, to na poczatek :-)
Prawdziwe cuda tworzysz:)
OdpowiedzUsuńJaneczka dziękuję Ci bardzo za uznanie, cieszę się, że Ci sie podobają
OdpowiedzUsuńPrzepiękna butelka!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w szufladowej zabawie :)
Katarina zabawa była przednia, a wyzwanie fantastyczne
OdpowiedzUsuńPiękna, śliczne motywy! Co to? serwetka?
OdpowiedzUsuńdokładnie serwetka, ostatnio jakoś znów polubiłam pracę z nimi
OdpowiedzUsuńŚWIETNA, RADOSNA PRACA, BARDZO W MOIM GUŚCIE :)
OdpowiedzUsuń