Ostatni tydzień był bardzo zalatany i nie udało mi się za dużo w kwestii rękodzieła poczynić. Na szybko zrobiłam jednak ramkę, już jakiś czas temu wymyśloną. Lekko pobielana z crakiem i niewielkimi ornamentami z serwetki. Dawno już żadnych ramek nie popełniłam, choć w domu wiele zdjęć czeka na oprawienie ich.
Nie długo powstawiam większą partię moich prac, bo właśnie zamówienia dokańczam, ale nie lubię jak na moim blogu mało się dzieje. Uwielbiam na niego zaglądać, cieszy mnie liczba odwiedzających i Wasze komentarze. Czuję się zobowiązana do pokazywania różnorodności z moich wytworkow i zamieszczania krótkich notek, co i jak u mnie :-)
Piękna ramka:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ zamieszczaniem postów ja też tak mam ;-) A ramka wyszła interesująco. Chciałoby się powiedzieć: na którym targu staroci ją wygrzebałaś? ;-)))
OdpowiedzUsuń