Dawno żadnej porządnej kartki nie popełniłam, a tu pojawiło się niesamowite wyzwanie w Szufladzie. Zadanie nie było jednak proste, stworzyć coś na bazie naszych fascynacji. Dwa tematy buszowały mi po głowie ... teatr i horrory. Zastanowiłam się jak połączyć te dwie rzeczy. Z horrorów zaczerpnełam mroczność kartki, a z teatru motyw marionetki. W wyniku moich kombinacji powstała taka oto karteczka.
Mnie zafascynowała, jestem pod wrażeniem.Świetna praca.Dziękuję za udział w wyzwaniu Szufladowym :)
OdpowiedzUsuńCudnaa:) Powiem że dość nietypowo, ale podoba mi się :) i zapraszam do mnie na wymiankę w stylu Shabby Chic :)
OdpowiedzUsuń