Obserwatorzy

niedziela, 27 maja 2012

pracowity weekend

U mnie weekend przeleciał bardzo szybko... zajelam się rzeczami, do których zbierałam się od jakiegoś czasu, ale ciągle nie było okazji do ich zrobienia. Jedną z takich rzeczy, było przesadzenie kwiatków. Ziemię zakupiłam już z miesiąc temu, ale jakoś nie bylo mi po drodze, żeby się za to zabrać. Pogoda była dzisiaj cudowna, ani za ciepło, ani za zimno,żeby w ogrodzie rozstawić się z pracą.




Udało się skończyć pracę i już na jakiś czas mam spokój. Jedno wiem... ogrodnikiem to ja nie zostanę, nie bawi mnie zupełnie sadzenie, rozsadzanie.... efekt zadawalający, ale to nie zostanie moim ukochanym zajęciem.
W tak zwanym międzyczasie udało mi się jednak porobić cos co lubię i co sprawia mi przyjemność. Upiekłam kolejne ciasto w mojej karierze, a że wyszło fajnie postanowiłam podzielić się przepisem na:

CHLEBEK BANANOWY

Składniki:
100g masła
100 g cukru
1 cukier waniliowy
2 jajka
50 g maki ziemiaczanej
150 g mąki pszennej
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 obrane i pokrojone w kostkę banany
po 1/3 łyżeczki imbiru, gałki muszkatułowej i sproszkowanych gożdzików
cukier puder

Sposób przygotowania;
1. Cukier utrzeć z jajkami, dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
2. do powstałej masy dodać resztę składników, poza bananami,zmiksować.
3. Dodać banany i dokladnie wymieszać.
4. Piec 1 h w 180C. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem i gotowe

4 komentarze:

  1. Po przeczytaniu tego postu mysle, ze mamy duzo wspolnego z tym ze ja sie poddalam i kwiatki ogladam tylko na zdjeciach juz nie probuje ich hodowac w domu. Podziwiam cie za wytralosc. Twoje ciast bananowe spadlo mi z nieba akurat wczoraj patrzac na banany w lodowce pomyslalam ze moglabym zrobic cos z nich ale nie chcialo mi szukac przepisu. Dzis przepis sam mnie znalazl. Dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, w przesadzaniu nie ma zbyt wiele fajnego ale potem kwiatki zaczynają ładniej rosnąć i to wynagradza straty moralne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu - a dlaczego ja u Ciebie wymiankowych prezentów nie widzę?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń