Obserwatorzy

niedziela, 19 grudnia 2010

coraz bliżej święta :-)

Coraz bliżej święta ....
Każdy z nas kojarzy chyba tą reklamę.... w tym roku jednak coca-cola nie puściła nam ciężarówek świątecznych :-) Cóż zdarza się, ale nie martwmy się Kevin po raz nie wiadomo już który zostanie w święta sam w domu.
U mnie przygotowania do świąt już w pełni .... porządki, ozdabianie domu, i bieganie po prezenty, to coś co mnie ostatnio pochłania bez większych przerw. Cieszę się, że udało nam się nabyć drogą kupna choinkę ... od paru lat zbieraliśmy się, aby u nas w domu zagościło żywe drzewko w doniczce, które potem komisyjnie na wiosnę posadzimy w ogrodzie i będziemy dzilenie liczyć na to, że się przyjmię.
Udało mi się w ferworze walki dokończyć kilka rzeczy. Dziś będzie jak sam tytuł wskazuje świątecznie. Jako, że za oknem biało a mi jak zwykle się do kwiatów tęskni popełniłam bombeczkę z różami. Oczywiście cieniowana jak to zwykle ze mną bywa. Po dluższym czasie pogodziłam się też z crackiem dwuskładnikowym. Sami ocencie jednak jak wyszła





Kolejna dokończona bombeczka stanowiła dla mnie totalne wyzwanie ... męczyłam się z nia strasznie i cały czas mam uczucie, że jeszcze do końca nie jest taka jakbym chiała, ale już pomysły mi się na nią skonczyły. Mojemu S się bardzo podoba, albo tak mówi, żeby mnie pocieszyć, bo już byłam blisko, żeby ją do smieci wyrzucić.




Skończyłam też patchworkową, świateczną zawieszkę na plexi. Z nią też długo walczyłam, ale tu raczej nie ze względu na brak pomysłu, ale raczej ze względu na pracochłonność wykonania. Domalowywanie tła zawsze mi troszkę czasu zajmuje.



Muszę też się pochwalic cudownym prezentem jaki ostatnio przyleciał do mnie od MaJu. Zdjęcie podkradłam z bloga Maju, ale mam nadzieję, że się nie obrazi :-)


4 komentarze:

  1. ΕΞΑΙΡΕΤΙΚΕΣ ΔΗΜΙΟΥΡΓΙΕΣ, ΜΕ ΕΥΑΙΣΘΗΣΙΑ ΚΑΙ ΑΠΛΟΤΗΤΑ
    ΚΑΛΕΣ ΓΙΟΡΤΕΣ!
    Doskonałych konstrukcji, z wrażliwością i prostotą
    WESOŁYCH ŚWIĄT!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na mnie największe wrażenia zrobiła patchworkowa zawieszka. Świetna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Edi wielkie dzięki, wiesz strasznie się z nią narobiłam

    OdpowiedzUsuń